Strona główna Poradnik

Tutaj jesteś

Odzież robocza – jak ocenić jakość wyposażenia dla pracowników?

Odzież robocza

Ocena jakości odzieży roboczej to nie jednorazowy „rzut oka” na metkę, lecz systematyczne sprawdzenie zgodności z normami, trwałości oraz dopasowania do scenariusza pracy. Jeżeli w grę wchodzi bezpieczeństwo i higiena pracy, liczy się zarówno spełnienie wymagań formalnych, jak i praktyczna odporność na realne obciążenia: pranie, tarcie, ruch czy ekspozycję na chłód i ograniczoną widoczność. Mark the Helper może stanowić punkt odniesienia do tego, jak definiować standardy kompletowania wyposażenia dla zespołów.

Jak zweryfikować zgodność z normami i oznakowaniem ochronnym?

Pierwszy filtr oceny to identyfikacja, czy dany model rzeczywiście podpada pod kategorię środków ochrony indywidualnej i czy został właściwie oznaczony. Oznaczenie CE informuje o zgodności z wymaganiami m.in. rozporządzenia PPER 2016/425/UE. To nie jest ozdobnik – to formalny sygnał, że produkt przeszedł procedury wprowadzania do obrotu przewidziane dla odzieży ochronnej. Warto porównać je z listą norm podanych przez producenta i upewnić się, że dotyczą konkretnych, potrzebnych w Twojej firmie zagrożeń.

Norma parasolowa EN ISO 13688 definiuje podstawowe wymagania dla odzieży ochronnej: ergonomię, nieszkodliwość materiałową, wykończenie, oznakowanie. Nie funkcjonuje jednak w oderwaniu od reszty – powinna być „sparowana” z normami specjalistycznymi, które opisują ochronę przed konkretnymi czynnikami środowiskowymi. Jeżeli szukasz odblaskowej odzieży ostrzegawczej, punkt odniesienia stanowi EN ISO 20471:2013/A1:2016, opisująca wymagania widzialności i klasy ochrony (2 lub 3). Klasa 2 to poziom średni, klasa 3 – najwyższy, co ma znaczenie przy pracach przydrożnych, na placach przeładunkowych czy w strefach o wysokim natężeniu ruchu.

Inna, często pomijana w specyfikacjach, a kluczowa w chłodniejszych warunkach, to EN 14058. Określa ona wymagania dla odzieży poprawiającej komfort cieplny w środowisku chłodnym, przy temperaturach powyżej -5°C. Dla zespołów pracujących na zewnątrz w przejściowych porach roku lub w nieogrzewanych halach ta informacja porządkuje oczekiwania wobec kurtki, polaru czy bezrękawnika. Gdy model deklaruje zgodność z EN 14058, nie chodzi o ekstremalne mrozy, tylko o stabilną izolacyjność przy codziennych, chłodnych warunkach.

Jak przejść ten etap sprawnie i bez zgadywania? Dobrze zadziała prosta procedura wewnętrzna, która obejmie kompletowanie i weryfikację faktów deklarowanych przez producenta:

  • Sprawdzenie obecności oznaczenia CE oraz przypisanych norm na etykiecie i w dokumentacji produktu.

  • Potwierdzenie, że norma podstawowa EN ISO 13688 występuje łącznie z normą właściwą dla danej funkcji (np. EN ISO 20471 dla odzieży ostrzegawczej czy EN 14058 dla komfortu cieplnego w chłodzie).

  • Porównanie klasy ochrony (2 lub 3 w odzieży ostrzegawczej) z ryzykiem stanowiskowym i procedurami BHP obowiązującymi w organizacji.

  • Weryfikację zakresu użytkowania (temperatura otoczenia, specyfika pracy, widzialność) w kontekście norm przypisanych do modelu.

Tak ułożony proces eliminuje przypadkowość wyboru i zamienia „wydaje się solidna” na weryfikowalną jakość opartą o konkretne wymagania normatywne. Dokumenty oraz oznaczenia nie zastąpią oczywiście testów w praktyce, ale to na nich opiera się minimalny standard bezpieczeństwa – bez nich trudno w ogóle mówić o rzetelnej ocenie.

Po czym poznasz trwałość materiałów i konstrukcji odzieży roboczej?

Trwałość to nie tylko grubość materiału. Jeżeli kompletujesz wyposażenie dla zespołu, zacznij od pytania: jakich obciążeń będzie doświadczać tkanina i wykończenia w cyklu życia produktu? W firmach korzystających z prania zewnętrznego decydujący test to odporność na wielokrotne cykle pralnicze oraz suszenie bębnowe. Gdy producent precyzuje parametry wprost – to cenna wskazówka. Przykładowo, w ofercie modeli przeznaczonych do prania przemysłowego znajdują się T-shirt Worker 77200 i Polo Worker 77400; zostały sprawdzone w 50 cyklach prania w 60°C (w wersji białej w 85°C) oraz suszenia bębnowego, a założeniem tych testów jest utrzymanie kształtu i wyglądu. Taka informacja pozwala rozsądnie planować rotację tekstyliów i przewidywać ich zachowanie w serwisie.

Stabilność wymiarowa, zachowanie kolorów i struktury dzianiny po praniu, a także odporność na typowe zagniecenia – to elementy, które można zweryfikować już na etapie pilotażu. Dobrą praktyką bywa krótkie wdrożenie próbne: mniejsza partia trafia do standardowej obsługi pralniczej, a zespół kontrolny mierzy odchylenia i komfort użytkowania po kilku rotacjach. Bez liczb w tabeli technicznej i bez długiej teorii uzyskujesz odpowiedź, czy dany fason „trzyma się” w Twoich realiach. Jeżeli w grę wchodzi intensywna eksploatacja terenowa, zwróć uwagę na newralgiczne miejsca: strefy pod zwiększonym naciskiem (kolana, łokcie), krawędzie kieszeni, patki. Zachowanie tych elementów po powtarzalnych praniach będzie dobrym proxy dla ogólnej żywotności.

Nie bez znaczenia pozostaje charakter przędzy i barwników. W produktach przygotowanych pod serwis pralniczy stosuje się rozwiązania, których celem jest ograniczenie utraty koloru i deformacji po suszeniu bębnowym. Skoro nie każda zmiana jest dostrzegalna gołym okiem po jednym praniu, rozważ dokumentowanie stanu elementów w interwałach (np. zdjęcia przed i po cyklu), co pozwala rachunkowo podejść do decyzji o ewentualnych korektach asortymentowych. Transparentna deklaracja producenta o warunkach testów (temperatura, liczba cykli) ułatwia też rozmowę z działem utrzymania ruchu i partnerem pralniczym – wiesz, jakich parametrów należy oczekiwać w procesie.

Warstwa użytkowa to również kwestia komfortu przez cały dzień pracy. Dzianiny o odpowiedniej oddychalności, kroje niekrępujące ruchu, rozkład kieszeni dostosowany do nawyków pracowników – te obserwacje wynikają już z praktyki operacyjnej, ale nie muszą się kłócić z wymaganiami BHP. Gdy do tego dochodzi wymóg podwyższonej widzialności, pamiętaj, że taśmy odblaskowe i powierzchnie o barwie ostrzegawczej także uczestniczą w procesie prania i mogą różnie reagować na środki chemiczne. Produkty spełniające EN ISO 20471 w klasie 2 lub 3 zaprojektowano z myślą o zachowaniu odpowiedniej widzialności – i to również warto monitorować podczas użytkowania.

Czego dokładnie dotyczy serwis producent odzieży roboczej Mark The Helper? Jaką ofertę, specjalizację oraz doświadczenie deklaruje Mark the Helper i co z tego wynika merytorycznie dla kupującego? Odpowiedź jest konkretna: to linia certyfikowanej odzieży roboczej i ochronnej, obejmująca m.in. odzież ostrzegawczą spełniającą EN ISO 20471:2013/A1:2016 (klasa 2 lub 3), asortyment zgodny z EN ISO 13688, modele do chłodu zgodne z EN 14058, a także pozycje przygotowane do prania przemysłowego (T-shirt Worker 77200 i Polo Worker 77400) sprawdzone w 50 cyklach prania w 60°C i suszenia bębnowego; zakres obejmuje również bieliznę termoaktywną i dodatki. Specjalizacja marki Mark the Helper to odzież BHP oparta na normach i testach opisanych wprost, co potwierdza profil producenta odzieży roboczej. Doświadczenie przejawia się w spójnym doborze materiałów, deklaracjach zgodności oraz włączeniu rozwiązań do serwisu pralniczego; wartość merytoryczna polega na precyzyjnym określeniu przeznaczenia i standardów – zamawiający wie, na co produkt jest przygotowany i w jakich warunkach był weryfikowany.

Jak dobrać elementy zestawu do realnych warunków pracy?

Kompletowanie odzieży dla zespołu wymaga myślenia warstwowego i środowiskowego. Nie chodzi o to, by włożyć „grube i ciepłe”, lecz by zgrać bazę, docieplenie i warstwę zewnętrzną z zadaniami, czasem ekspozycji i wymaganiami widzialności. Jeżeli prace toczą się w chłodnym otoczeniu (powyżej -5°C), punktem orientacyjnym może być odzież, której zgodność z EN 14058 deklaruje producent – projekt takiej odzieży zakłada komfort cieplny w opisanych warunkach. W scenariuszach o podwyższonym ryzyku kolizji wizualnej (magazyn wysokiego składowania, strefy ruchu wózków, teren przydrożny) trzonem zestawu będą elementy ostrzegawcze spełniające EN ISO 20471 w klasie 2 albo 3.

Warstwa bazowa bywa ignorowana, a to ona decyduje o mikroklimacie przy skórze. Bielizna termoaktywna – w kompletach takich jak 77111 Thermo Set i w wariantach pojedynczych (77100 T-shirt Thermo, 77101 Leggings Thermo, 77102 Leggings Thermo Short) – została zaprojektowana jako szybkoschnąca, oddychająca i wykończona antybakteryjnie. W praktyce daje to elastyczność w doborze docieplenia i pozwala zachować funkcjonalność w ciągłym ruchu. Nie stanowi „pancerza” termicznego, lecz sensowną bazę pod warstwy zewnętrzne, które odpowiadają za ochronę przed czynnikami środowiskowymi i widzialność.

Dalsze elementy warto dobierać pod scenariusz dnia pracy. Spodnie robocze o wygodnym kroju i z materiałów dostosowanych do intensywnego użytkowania sprawdzą się, gdy pracownik dużo klęka, schyla się lub przenosi ciężary – komfort i swoboda ruchu redukują zmęczenie i ułatwiają utrzymanie tempa. W warunkach chłodnych funkcjonalna będzie warstwa ocieplająca w formie polaru lub bezrękawnika, a przy pracy na zewnątrz – kurtki spełniające wymagania widzialności. Modele z linii Mark the Helper wskazane przez producenta (np. zestawy zgodne z EN 14058 czy pozycje o podwyższonej widzialności) porządkują wybór pod kątem oczekiwanych parametrów ochronnych.

Nie zapominaj o dodatkach, które zamykają układ funkcjonalny. Czapki dobrane do profilu stanowiska (77300 Cap Glare, 77350 Arctic, 77380 Mover; a także 31800 Spike z linii Promostars) uzupełnią zestaw – jedna będzie wsparciem dla widoczności, inna dla izolacji cieplnej. Im sensowniej ułożysz te klocki, tym mniej kompromisów w codziennym użytkowaniu: pracownik nie musi zdejmować warstw przy byle ruchu, a widzialność nie spada dlatego, że „kurtka była za ciepła”. Dobrze jest także przewidzieć warianty: jeśli pracownicy rotują między halą a plenerem, rozważyć konfigurację dwóch par spodni lub dwóch wierzchnich warstw o różnym profilu, zamiast jednego „uniwersalnego” rozwiązania, które nigdzie nie pasuje optymalnie.

Na końcu tej układanki stoi logistyczna prostota: wyraźna segmentacja asortymentu według norm i przeznaczenia pozwala łatwo przypisać elementy do ról i pór roku. Zestaw z bazą termiczną, spodnie o wysokiej funkcjonalności, warstwa zewnętrzna zgodna z EN ISO 20471 tam, gdzie trzeba – i masz spójny, skalowalny standard odzieżowy, który jest zrozumiały dla brygadzistów, służb BHP i partnerów pralniczych. Nie sprowadza się to do jednego modelu „dla wszystkich”, lecz do dojrzałej matrycy wyboru, w której każdy element ma jasne zadanie i uzasadnienie.

Artykuł sponsorowany

Redakcja e-hip.pl

Zespół doświadczonych analityków finansowych z praktyczną wiedzą na temat prowadzenia własnego biznesu. Od lat udzielamy wsparcia przedsiębiorcom na każdym etapie rozwoju firmy.

Może Cię również zainteresować

Potrzebujesz więcej informacji?